Fala komentarzy po słowach Biedronia. "Ktoś tu traci instynkt samozachowawczy"

Fala komentarzy po słowach Biedronia. "Ktoś tu traci instynkt samozachowawczy"

Dodano: 
Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło: PAP / Marcin Obara
"Ktoś tu traci instynkt samozachowawczy" – napisał dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski. To komentarz do słów Roberta Biedronia dotyczących koronawirusa i planowanej podróży do Chin.

Kandydat Lewicy na prezydenta, europoseł Robert Biedroń w rozmowie z "Super Expressem" poinformował, że nie boi się koronawirusa i planuje wraz ze swoim partnerem podróż do Chin. – Byliśmy ostatnio w Kenii, a w sumie odbyliśmy już około 60 podróży zagranicznych! Nasze plany podróżnicze to teraz Chiny. Jedziemy tam – powiedział. – Jest tanio, bo nikt tam teraz nie kursuje z uwagi na koronawirusa a my tam pojedziemy. Nie boimy się, choć trzeba oczywiście uważać, choć jak się zna świat, to on jest jedną małą wioską. Trzymajcie za nas kciuki! – dodał polityk.

Czytaj też:
Biedroń jedzie do Chin. "Jest tanio, bo nikt tam teraz nie kursuje"

Deklaracja ta wywołała poruszenie w mediach społecznościowych. "Wirusa też bym się nie bał, ale ktoś chyba nie zauważył, że ubiega się o prezydenturę... Para homocelebrytów wyrusza sobie w 61 egzotyczną podróż, a wy, leszcze, tyrajcie w kampanii, żeby mogli pojechać w 62. 'Ale głupia ta lewica', jak by powiedział Obelix" – napisał Rafał Ziemkiewicz.

Komentarzy pojawiło się jednak zdecydowanie więcej:

"Ten moment, w którym niektórzy politycy tak nie mogą doczekać się 'koronawirusa' w Polsce, że lecą mu na spotkanie" – skomentował prawnik Marcin Wątrobiński. "Ktoś tu traci instynkt samozachowawczy" – ocenił z kolei dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski. "Kwarantanna do czerwca za brak rozsądku" – napisała Karolina Hytrek-Prosiecka.

twittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Tarczyński o Olejnik: Dlaczego zataiła to przed widzami TVN24?
Czytaj też:
Żona i syn żegnają Pawła Królikowskiego. Poruszające słowa

Źródło: Twitter
Czytaj także