Tegoroczna kampania cukrownicza Krajowej Spółki Cukrowej może być rekordowa
Artykuł sponsorowany

Tegoroczna kampania cukrownicza Krajowej Spółki Cukrowej może być rekordowa

Dodano: 
Kluczewo
Kluczewo Źródło: Materiały prasowe
Wystartowała 19. kampania cukrownicza Krajowej Spółki Cukrowej. Prognozy spółki zakładają, że jej siedem cukrowni skupi i przerobi niemal 7 mln ton buraków cukrowych. Finalna produkcja cukru może osiągnąć milion ton

W tegorocznej kampanii cukrowniczej surowiec do siedmiu oddziałów KSC: Dobrzelin, Kluczewo, Krasnystaw, Kruszwica, Malbork, Nakło, Werbkowice dostarczy blisko 15 tys. plantatorów z pięciu województw. Prowadzone przez nich plantacje buraka cukrowego zajmują łącznie ponad 110 tys. ha powierzchni.

– Tegoroczne zbiory buraka cukrowego zapowiadają się rekordowo. Prognozujemy, że wszystkie Oddziały Krajowej Spółki Cukrowej przerobią w kampanii 2020/2021 niemal 7 mln ton surowca. Planowana produkcja cukru wyniesie około miliona ton, co będzie jednym z najlepszych wyników w 19-letniej historii KSC – mówi Krzysztof Kowa, prezes Krajowej Spółki Cukrowej. – Dzięki osiągniętym zyskom będziemy kontynuować inwestycje w dalszy rozwój KSC – dodaje.

Zgodnie z harmonogramem kampanię cukrowniczą rozpoczęły już Cukrownie Kruszwica i Nakło (8 września) oraz Cukrownia Dobrzelin (9 września). W najbliższych dniach skup buraków ruszy w Cukrowniach Kluczewo i Malbork (15 września), Cukrowni Krasnystaw (18 września) oraz Cukrowni Werbkowice (19 września).

– Z moich obserwacji wynika, że Krajowa Spółka Cukrowa jest w pełni przygotowana do bieżącej kampanii cukrowniczej. Co więcej, koncern nieustannie skupia swoją uwagę na zwiększaniu kontraktacji buraka cukrowego oraz produkcji cukru. Świadczyć o tym może chociażby zakończona sztandarowa inwestycja ostatnich lat, którą jest Terminal Cukrowy w Gdańsku. Pozwoli on na efektywniejsze dotarcie do odbiorców poza granicami naszego kraju – podkreśla Michał Gawryszczak, dyrektor Biura Związku Producentów Cukru w Polsce. – Istotnym zagrożeniem w obecnych czasach dla wszystkich uczestników rynku jest oczywiście pandemia koronawirusa, jednakże na razie cała branża cukrownicza w Polsce radzi sobie z tym wyzwaniem w sposób profesjonalny i odpowiedzialny – dodaje ekspert.

Prezes Krzysztof Kowa potwierdza: – Zwracamy szczególną uwagę na bezpieczeństwo pracowników w tym szczególnym okresie, którym jest pandemia koronawirusa. Wprowadzone szczególne środki ostrożności dotyczą również naszych partnerów, np. wszyscy kierowcy firm zewnętrznych realizujący dostawy surowca do cukrowni muszą być obowiązkowo zaopatrzeni i ubrani w maski oraz rękawiczki ochronne.

Pole buraków cukrowych

Podobnie jak w latach ubiegłych tak przed kampanią cukrowniczą 2020/2021 we wszystkich siedmiu cukrowniach prowadzono wiele prac inwestycyjnych i modernizacyjnych. Cukrownia Dobrzelin zmodernizowała m.in. zautomatyzowany system analizy jakościowej buraków cukrowych. Cukrownia Kluczewo unowocześniła instalację oczyszczania soków. Z kolei w Cukrowni Krasnystaw zmodernizowano m.in. stację pras wysłodkowych, natomiast w Cukrowni Kruszwica zmodyfikowano instalację odpylania stacji pakowania. Cukrownia Malbork zbudowała dwustanowiskową stację załadunku cystern samochodowych. Przedsięwzięcie to pozwoli na wysyłkę cukru m.in. do Terminala Cukrowego uruchomionego przez KSC w ubiegłym roku w Gdańsku. Cukrownia Nakło, przygotowując się do tegorocznej kampanii, zmodernizowała m.in. stację oczyszczania soku, a Cukrownia Werbkowice unowocześniła i zwiększyła możliwości przerobowe linii krajania buraków. Łącznie zrealizowano kilkadziesiąt zadań inwestycyjnych, o wartości łącznej ponad 240 mln zł.

– Stale podnosimy możliwości naszych zakładów, kontynuując inwestycje poprawiające efektywność procesów produkcyjnych i jakość produkowanego przez nas cukru. Pozwala to nam na zwiększanie kontraktacji buraka cukrowego u polskich rolników, co poprawia dochodowość produkcji rolnej w Polsce. Konsekwencją wyższego skupu jest zwiększanie produkcji cukru przez nasze zakłady, którego część eksportujemy poprzez nasz Terminal poza Europę, co stabilizuje nasze wyniki finansowe – podsumowuje Krzysztof Kowa, prezes KSC.

Krajowa Spółka Cukrowa SA z siedzibą w Toruniu powstała w 2002 r. w wyniku konsolidacji trzech polskich spółek cukrowych Skarbu Państwa. KSC jest obecnie największym w Polsce oraz liczącym się producentem cukru buraczanego w Europie. W roku obrotowym 2018/2019 udział Krajowej Spółki Cukrowej SA w polskim rynku cukru wynosił ok. 40 proc. Odbiorcami produktów spółki sprzedawanych pod marką „Polski Cukier” są zarówno firmy polskie, jak i koncerny międzynarodowe. W skład koncernu wchodzą oddziały: siedem cukrowni (Dobrzelin, Kluczewo, Krasnystaw, Kruszwica, Malbork, Nakło, Werbkowice), Terminal Cukrowy w Gdańsku, Zakład „Polskie Przetwory” we Włocławku oraz kilka produkcyjnych spółek zależnych, m.in.: Przedsiębiorstwo Zbożowo-Młynarskie „Młyny Stoisław”, Przedsiębiorstwo Przemysłu Ziemniaczanego „Trzemeszno”, Fabryka Cukierków „Pszczółka”.

Artykuł został opublikowany w 39/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także